Kiedyś kupiliśmy gruszkę Comfy z sznurkiem, która niestety się u nas nie sprawdziła i powędrowała do pudła z zabawkami do schroniska. Sznurek pod wpływem wypełniania jedzeniem po prostu zgnił i trzeba było go odciąć. Comfy była bardzo mała i zajmowała na niecałe 5 min. Gdy zobaczyłam oryginalnego bałwanka w Żulickim (Kołobrzeg) zapragnęłam go kupić. Niestety w sklepach zoologicznych był w kosmicznych cenach, dlatego zamówiłam w zooplusie za nie całe 30 zł ( tu ) , więc na prawdę nie dużo. Paczka przyszła po ok. 3 dniach. Jedyny minus zakupu konga w tym sklepie był taki, że musiałam do niego dobrać coś za co najmniej 20 zł, bo zamawiać można tam od kwoty 49 zł (bez przesyłki) więc dobrałam kongową paste oraz szarpaczek i piłeczke dla psa mojej cioci. :)
Miałam dość wielki problem z rozpakowaniem konga, ponieważ przez środek zabawki prowadził karton, a nie chcąc zniszczyć nowej gruszki starałam się go wyjąć bardzo ostrożnie. Po kilku próbach wyswobodziłam go z opakowania i już nie było z nim kłopotów.
Kong posiada dwie dziurki, jedną malutką z góry i drugą dużą z dołu przez którą wkłada się jedzenie. Środkiem gruszki można poprowadzić sznurek i wykorzystać zabawkę jako szarpak lub aport, ponieważ świetnie się odbija. Jednak ja i Luna korzystamy z niej głównie jako miejsce na podwieczorek.
Dobrze wypełniona zabawka może zająć nawet na godzinę. Można do niej wkładać karmę, owoce, twarożek, serki, masło orzechowe. Jest łatwa w czyszczeniu, dlatego nie zaszkodzi mieszać w nim suchych produkty z mokrymi, a sposobów wypełnienia jest wiele, a jeśli nawet nie mamy pomysłu wystarczy poszperać w internecie, bo jest ich tam naprawdę sporo. Luna najbardziej lubi wyłożonego mokrą karmą. Próbowaliśmy także z bananem i kongową pastą. Najdłużej zajmuje Lune mrożony kong.
Plusy i minusy
+ Zajmuje psa
+ Niska cena
+ Dostępny w wielu sklepach stacjonarnych i internetowych
+ Mocny, nie zawiera śladów użytkowania
+ Może służyć jako aport czy szarpak
+ Uspokaja psa (lizanie łagodzi nerwy )
Jest to najlepsza zabawka na jedzenie którą posiadamy. Sprawdza się super i z całym sercem mogę ją polecić. Jeśli wachacie się między oryginałem a próbkami innych firm, naprawdę nie warto inwestować w tańsze zamienniki. :)
Super recenzja! My mamy kongocośki, czyli Riga Rolly i dwie zabawki z chińczyka ;) Planuję zakup konga classic, ale jako wytrzymałą piłkę do aportowania dla Azy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy justbobik.blogspot.com :)
Kupujcie ! :)
UsuńMy posiadamy konga puppy :D Następnym razem będę kupować tylko o rozmiar większy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://skundlowani.blogspot.com/
Chciałam dla porównania wziąć puppy ale wydawał się za mały :/
UsuńFajna recenzja :)
OdpowiedzUsuń