Lukullus wołowina charolais & pstrąg z brązowym ryżem

By | 06:32:00 7 comments
Po pogłębiających się problemach z sierścią, postanowiliśmy zmienić karmę na taką, która nie zawiera zbóż i drobiu. Mama nie chciała dać więcej za kg niż 10zł. Budżet nie duży, wymagania dość wysokie skłoniły nas do przeszukania internetu, by znaleźć karmę idealną, karmę która wybawi nas z opałów. Szukałam, jeśli znalazłam taką w przystępnej cenie, zawierała uzupełniacze typu zboża lub w jej skład wchodziło mięso drobiowe. Natomiast jeśli znalazłam taką która ma składniki dopasowane do potrzeb Luny cena wychodziła po za ustalone z mamą pieniądze. Nie poddawałam się, zaczęłam pytać na labo grupach. Po kilku dniach znalazłam Lukullusa. Bardzo długo zastanawiałam się nad jego kupnem, ponieważ Luna nie lubi ryb a jedynym smakiem bez drobiu była wołowina charloais & pstrąg z brązowym ryżem. Jednak by karma się opłacała musiałam zamówić aż 15 kg.  Po dłuższym przemyśleniu sprawy, nie było lepszego wyjścia, po za tym w składzie było tylko 6% ryby , więc liczyłam na to że labradorka nie będzie kręcić nosem przy misce. Lukullus przyszedł do nas z Zooplusa  i dostałam gratis 6 puszek z tej firmy, a każda zawierała 400gram. Promocji z puszkami już nie ma ale są inne i zazwyczaj dodają coś fajnego właśnie do tej karmy więc polecam zamówić tu, mimo że paczka idzie ok. 5 dni roboczych, ponieważ Lukullus jest tylko w niemieckim magazynie. 
Gdy przesyłka kurierska została oddana w moje ręce od razu wzięłam się za rozpakowywanie pakunku. Karma już po otworzeniu kartonu wydzielała silny (dla mnie przyjemny) zapach. Mama nie polubiła natomiast tej woni i karmę chowaliśmy do jeszcze jednego worka. Moim zdaniem zapach był bardzo naturalny, a co najważniejsze spodobał się Lunie. 
Worek po karmie różnił się nieco od tych które już mieliśmy. Był bardziej jakby z papieru/kartonu a nie z gładkiego opakowania. Chyba właśnie dlatego woń karmy już przed rozcięciem worka była dosyć silna.


 Nie tylko opakowanie różniło się od typowych karm gotowych. Granulat nie był okrągły lecz w dość dużych prostokątach podobnych do cukierków "krówka". Chrupki Lukullusa są tylko w tej wielkości co dla dużych psów jest plusem, ponieważ nie będą połykać granulatu, natomiast psy ras małych mogą mieć problem z pogryzieniem ich. 
Karma ma bardzo nieregularny kształt, jedna kostka jest większa inna mniejsza.

Skład
28 % suszonego mięsa wołowego, mielonego, 26% brązowego ryżu mielonego, 6% pstrąga suszonego i mielonego, 5% oleju rzepakowego, tłoczonego na zimno, wodorosty morskie, suszone, wątroba, mielona, suszona, żelatyna, alfalfa (lucerna siewna), suszona, 2% gruszek, suszonych, 2% jabłek, suszonych, żółtko jaj, suszone, kminek, 1,5% oleju lnianego, chleb świętojański (szarańczyn strąkowy), suszony i mielony, glinka mineralna, ziemia okrzemkowa, Yucca schidigera (występuje też jako suplement diety) , suszona i mielona, 0,3% borówek, suszonych. 

Co najważniejsze w składzie nie znajdziemy drobiu ani zbóż. W zamian mamy mięso wołowe i rybie oraz brązowy ryż. Takie połączenie bardzo dobrze wpłynęło na Lune. Już po 3 tygodniach od stosowania karmy widać było znaczną poprawę struktury sierści. Stała się przyjemniejsza w dotyku i znacznie gęściej zaczęła rosnąć. 
Za 15 kg Lukullus o tym smaku (nowe wersje smakowe były o 10zł droższe) w Zooplusie zapłaciłam 159zł a przesyłka gratis, czyli ok. 11zł za kg. To nie dużo w porównaniu do innych karm bez zbóż i drobiu. 
Dla psa o wadze 30 kg powinno podać się 360 gram karmy, niestety karma była ciężka i takie dawkowanie Lunie nie wystarczało. Mimo że zwiększyłam dawkę, waga mojego psa nie wzrosła. Oczywiście dołożyłam w tym czasie większy wysiłek fizyczny. 


Plusy i minusy
+ Dobrze wpływa na sierść psa, poprawie jej wygląd i jakość
+ Nie zawiera zbóż i drobiu
+ Jest w przystępnej cenie
+ Tłoczona na zimno, dzięki czemu zachowują się wszelkie witaminy i składniki odżywcze
+ Smakuje Lunie
+ Dobry granulat dla psów z tendencją do połykania i łapczywego jedzenia 
+ Przyjemny zapach dla psa
- Woń wydobywająca się z worka jeszcze przed otworzeniem opakowania może być nie przyjemna dla niektórych ludzi i trzeba zabezpieczyć kamę dodatkowym workiem
- Opakowanie przepuszcza zapach karmy 

Jest to karma której zakup będziemy powtarzać. Oczywiście nie cały czas ponieważ Lunie szybko nudzi się dany smak. Polecam dla psów z alergią pokarmową i problemami z sierścią. 

Nowszy post Starszy post Strona główna

7 komentarzy:

  1. Świetna recenzja! :) może pomyślę o zmienieniu Ironowi,tylko nie mam pewności że zjadłby takie granulki,dla niego czym mniejsze ty lepsze xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas rozmiar nie ma znaczenia. Liczy się smak !

      Usuń
  2. Dzięki za recenzje,właśnie czekam za przesyłką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. W świecie psich opowieści, ten blog to oaza wirtualnej radości! Codzienne dawki uroku, porady na psie sprawy – idealna dawka dla wszystkich miłośników futrzaków! https://nasze-psy.pl/

    OdpowiedzUsuń