Eukanuba - przysmaki Healthy Biscuits

By | 01:55:00 2 comments
Tą recenzje miałam napisać już dawno, niestety wyszły mi na przeciw inne (ważniejsze) i tą odłożyłam na później. Ciasteczek już dawno z nami nie ma, ale wszystkie informacje miałam dobrze zapisane w komputerze więc teraz mogę utworzyć o nich post na blogu. 


Ciasteczka były w kształcie dużych kości. Ciężko się je łamało, a nawet jeśli już się nam udało, to możecie być pewni że wszędzie wokół jest pełno okruszków. Kruszyły się niesamowicie. Mając labradora ( lub innego łakomczucha ) na pewno psiak wciągnie (jak odkurzacz :) ) ślady zbrodni i nie będzie problemu. Gorzej w domu. Na stół już psia mordka nie dosięgała więc musiałam sprzątać. Gdy przyjechały do mnie i otworzyłam opakowanie już w środku było kilka połamanych. Także rozmiar nie sprzyjał treningom a ich struktura nie ułatwiała łamania. Nam służyły jedynie jako nagroda za coś "mega".


Opakowanie zawierało 200 gram psich przysmaków a kosztowało 9,80 zł zamawiałam tu. Nie starczyły na za długo.   Może na ok. tydzień? Nie pamiętam już dokładnie, ale wiem że niedługo po ich zakupie musiałam się udać do zoologicznego po jakieś trenerki. Pies powinien przyjmować 2-4 dziennie, ja jednak z powodu wielkości dawałam jeden, góra dwa. 

Skład
Mąka pszenna, suszony kurczak i indyk, tłuszcz zwierzęcy, suszona pulpa buraczana, mączka rybna, suszone drożdże piwne, suszone całe jaja, hydrolizowane białko zwierzęce, chlorek sodu, chlorek potasu, siemię lniane, fosforan dwuwapniowy, węglan wapnia.

W składzie nie podano ilości substancji, ale jak widać na pierwszym miejscu są zboża. Kurczaka i indyka pewnie tak mało że firma nie chciała się ani pochwalić. Od czasu gdy Luna ma alergie nie kupuje produktów zbożowych, dlatego też nie powiele zakupu ty przysmaków. 

Opakowanie zawierało bardzo funkcjonalny zasuwak, dzięki któremu smaczki dłużej zostawały świeże i łatwo je było przechować.
 

Przysmaki po włożeniu do wody nie nasiąkały nią, lecz stawały się miękkie i rozwalały się na malutkie kawałki. Gdy były jeszcze w całości widać było że toną. Ich zapach był bardzo delikatny, co było plusem dla mnie, lecz nie kusiły tak bardzo psa. Ciastka były strasznie suche, więc nie brudziły rąk, ale były mniej atrakcyjne dla Luny. Znam ją już półtorej roku i mogę powiedzieć że dużo bardziej do gustu przypadają jej przysmaki półwilgotne. 


Plusy i minusy
 + Nie brudzą rąk
+ Nie drogie
+ Opakowanie zamykane na klips
- Są duże
- Strasznie się kruszą i ciężko  je podzielić na mniejsze
- Były mało atrakcyjne dla psa
- Po włożeniu do wody tonęły
- Słaby skład
- Nie nadają się dla alergików

Niestety te przysmaki nie przypadły nam do gustu i z pewnością nie powtórzymy ich zakupu. 
Nowszy post Starszy post Strona główna

2 komentarze:

  1. szkoda,swojemu nie kupie,niestety on jest bardzo wybredny :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja nie jest więc byłam zdziwiona jak jej coś nie smakowało :<

      Usuń