Recenzja karmy Fitmin solution Rabbit&Rice
W związku z trzydziestozłotowym rabatem do sklepu Fera.pl na pierwsze zakupy do końca grudnia 2016 roku postanowiłam tam właśnie kupić kolejną karmę. Zależało mi na braku zbóż (wyjątkiem był ryż) i drobiu, jako najczęściej uczulającego mięsa. Do tego dochodził limit pieniężny jaki nałożyła na mnie mama, było to nie więcej niż 10zł/kg. Po naliczeniu rabatu okazało się, że tylko fitmin solution spełnia nasze wymagania, dlatego też jego zakupu dokonaliśmy. Smak, który wybraliśmy to Rabbit&rice, czyli królik i ryż.
Smakowitość i kształt granulek
Granulki fitmina są dosyć małe, mniej więcej wielkości 10-groszówki. Fajnie sprawdzały się w roli trenerek, niestety Luna zamiast je gryźć połykała kulki. Granulki były dosyć tłustawe, co oznaczało brudne ręce podczas nagradzania, ale także szybciej opróżnioną miskę. Nie miałam problemu z przekonaniem Luny do zmiany karmy, a ponieważ przyszła gdy byliśmy już bez jedzenia od razu podałam ją psu. Żołądek nie strajkował, z czego bardzo się cieszę.
Wygląd i funkcjonalność opakowania
Na opakowaniu widnieją wszystkie ważne informacje. Z przodu można dostrzec trzy psie mordki, różnej wielkości, które oznaczają, że karma przeznaczona jest dla psów wszystkich ras. Na jednym z boków znajduje się uchwyt do przenoszenia opakowania, z początku, nie był mi jako tako potrzebny, ale gdy przyszedł czas obfocić fitmina i musiałam nosić worek w tą i tamtą doceniłam ten szczegół. Bardzo miłym zaskoczeniem był dla mnie suwak, widziałam go tylko w droższych karmach. Gdy zamkniemy worek, zapach psiego jedzenia nie wydostanie się na zewnątrz i dłużej pozostanie świeże.
Skład i dawkowanie
Mięso z królika i jagnięciny (suszone mięso jagnięce 25%, świeże mięso i wątróbka z królika 17,5% w stanie surowym/ 5% w suchej masie, hydrolizowane mięso jagnięce i podroby 3%), ryż 28%, owies, tłuszcz drobiowy, białko ziemniaczane, miazga jabłkowa suszona, wysłodki buraczane suszone (z buraków cukrowych), siemię lniane, fosforan dwuwapniowy, drożdże piwne, węglan wapnia, chlorek sodu, fruktooligosacharydy (0,2%), nasiona ostropestu plamistego (0,1%), juka (0,03%), kompleks naturalnych przeciwutleniaczy (0,02%)
Dawkowanie jest według mnie bardzo fajnie rozpisane. Nie musimy ważyć granulek bo producent zadbał o zrozumiałe i proste rozrysowanie dawkowania na kubkach 500ml. Skład jak na tę cenę oceniam na dobry, jednak uważam że zbędnym składnikiem jest tam owies. Na przodzie opakowania pisało że karma jest bezzbożowa a w składzie znajdujemy właśnie owies, co było nieprzyjemnym zaskoczeniem. Za worek 13kg w Zooplusie (chyba najtaniej) zapłacimy 130zł co daje nam cenę 10zł/kg. Pies o wadze 30 kg powinien zjeść ok. 350g, co oznacza że jedna porcja dla labradora kosztuje ok. 3,5zł. Uważam że cena odzwierciedla skład.
Ogólna opinia
Karma została kupiona tylko ze względu na rabat i nie jestem pewna czy do niej kiedyś wrócimy, owies pojawiający się w składzie, za małe dla nas granulki mówią by wybrać co innego, jednak pies chętnie ją jadł, opakowanie było bardzo funkcjonalne. Jeśli macie małego psa lub dużego nie połykającego granulki czy też nie uczulonego na zboża, a na karmę możecie przeznaczyć tylko określoną kwote nie przekraczającą 10zł/kg możecie brać fitmin'a solution bez większych obaw ;)
Grunt, że psu chociaż smakowały. Fajnie, że podzieliłaś się informacjami, ja najczęściej właśnie przez rabat podchodzę do tematu ze sporym dystansem.
OdpowiedzUsuń