Za kość zieloną zapłaciłam 6.90 zł a za czerwoną 5 zł. Czerwona to kość o długości 16 cm i smaku bekonu zaś zielona ma 21 cm długości i ma za zadanie odświeżyć oddech naszego pieseła. Cena według mnie jest dobrze dobrana do produktu.
Zapach : kość nie daje żadnego zapachu , więc śmiało można podawać ją psu kiedy znajduje się w domu. Luna lubi sobie pomemłać taką wiązaną kość, dlatego spokojnie ją poczeszę a ona spałaszuje przysmak. Mój pies zjadł zieloną kość w ok. 1 h. Przynajmniej 1 h spokoju :D Ciekawe w jakim czasie pokona czerwoną ? Myślę że jej smakowała, bo jadła aż do ostatniego kęsa i się nie znudziła, więc sugeruje że ją lubi.
Który smak bardziej jej podchodził ? Nie wiem. Raz brała ten raz ten więc trudno mi się określić.
Myślę że obie były podobne smakowo :)
Jak widać skład obu kości nie różni się NICZYM. Całe przysmaki są zrobione z skóry wołowej i wieprzowej :)
Plusy i minusy !
+ Cena dobrze dopasowana do produktu
+ Smakuje Lunie
+ Jest w całości wykonana z skóry wołowej i wieprzowej
+ Nie posiada zapachu
+ Zajmuje psa na ok. godzinę (dzięki temu mogę w spokoju poczesać Lune )
+ Czyści psie zęby
+ Czyści psie zęby
Oczywiście kość oceniam pozytywnie. Tylko ważne żeby nie przesadzić z jej dawkowaniem, bo może to doprowadzić do nadwagi ! Pamiętajcie wszystko dobre z umiarem. Zawsze po daniu kości odejmijmy trochę karmy od dziennej porcji ! ( i mówi to ta co ma psa z nadwagą :'D )
Znajomi weterynarze powiedzieli mi, że kilka razy w miesiącu mają przypadki gdzie dzięki takim smakołykom ze skóry, konieczna jest operacja psa by nie umarł w męczarniach. Dlatego sama przestałam podawać psom tego typu smakołyków i każdemu również to radzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kagenowwilka.blogspot.com